Współpraca z flotą kontraktową - to warto wiedzieć

Traktowanie przewoźników jako własne narzędzie lub przedłużenie kierownicy na dłuższą metę nie ma sensu. Partnerzy transportowi są tak samo ważni, jak klienci, dla których świadczone są zlecenia, ponieważ tylko umiejętnie zbudowana relacja oparta o zdrowe zasady i zaufanie bezpośrednio przełoży się na osiągane wyniki.

2020-08-21 11:06:20

W dzisiejszych czasach model biznesowy oparty o współpracę z zakontraktowanymi przewoźnikami nikogo nie zaskakuje. Wielu sceptyków przekonało się, że taki związek w praktyce może być, jak dobre „małżeństwo”, które przy zrozumieniu potrzeb kierunkuje się na obrany i korzystny dla obu stron cel.

- Flotę kontraktową traktujemy jako partnerów biznesowych za kierownicą. Są dla nas grupą przewoźników, którzy zaufali BFI powierzając to, co mają najlepszego, czyli swoich kierowców oraz auta do pełnej dyspozycji i na wyłącznośćtłumaczy Kamila Drzymalska Specjalistka ds. Kluczowych Klientów BFI w obszarze importu i eksportu kontenerów.

Sztuką jest wypracować grupę partnerów, którzy tak samo rozumieją specyfikę pracy. BFI od początku działalności kieruje się zasadą, że poszczególne realizacje muszą być przekazywane przede wszystkim sprawiedliwie i to oznacza, że na podstawie cotygodniowej rozpiski zlecenia planowane są tak, aby wszyscy byli zadowoleni z długości kursów.

- Aktualnie wśród kierowców mamy grono Partnerów posiadających pozwolenia na tzw. ADR-y, czyli specjalne kontenery i grupę przygotowaną do świadczenia usług w transporcie międzynarodowym. Podejmując współpracę liczymy, że będzie miała charakter długofalowy dlatego chcąc podkreślić jej wartość dla BFI stawiamy na poczucie komfortu naszych kooperantów - zawsze pod uwagę bierzemy ważne okoliczności, staramy się planować trasy tak aby w weekend kierowcy mieli możliwość powrotu do domu. Współpraca powinna uwzględniać szereg czynników, także tych „ludzkich” związanych z rodziną, zdrowiem i dyspozycją – tylko przy takim podejściu buduje się relacje oparte na wzajemnym zaufaniu. Nie wychodzimy z założenia to „tylko” kierowca, tylko mówimy „aż kierowca” wspierając go na każdym etapie zlecenia, nie zostawiając na przysłowiowym lodzie, gdy daje nam znać, że od dwóch godzin nic nie dzieje się z załadunkiemdodaje Kamila Drzymalska.

Na co warto zwrócić uwagę przed podjęciem współpracy?

Flotę kontraktową powinna cechować terminowość i dokładność w wykonywaniu powierzonych zadań oraz umiejętność komunikacji nawet wtedy, gdy pojawią się trudności.

-  Obsługując zróżnicowane destynacje na międzynarodowych rynkach za kluczową uważam dobrą komunikację z przewoźnikiem. W BFI zawsze informujemy Klientów na czas, co w razie potrzeby pozwala nam na natychmiastową reakcję w razie nieprzewidzianych sytuacji. Jeżeli wiemy, że samochód się spóźni odbiorca jest w stanie przeplanować przyjęcie przesyłek i zaaranżować inaczej zadania pracownikom magazynu – dzięki czemu uniknie przestoju, za którym idą niepotrzebnie ponoszone kosztypodkreśla Maciej Zawadzki, Lider Zespołu Plandekowego BFI.

Istotne, aby przed rozpoczęciem współpracy zweryfikować wymagania taboru przewoźnika, ponieważ zróżnicowane oczekiwania Klientów BFI wymagają dostosowania się do ich indywidualnych potrzeb.

- Przykładowo wymogiem związanym z transportem w Skandynawii jest pełne wyposażenie składu w opony zimowe i łańcuchy. Do przewozu opon potrzebne jest pełne odeskowanie, a gdy transportowana jest płyta wykorzystujemy naczepy szersze niż te w standardzie. Dlatego do współpracy dobieramy przewoźników, którzy potrafią i chcą spełnić warunki lub są gotowi do małych modyfikacji oraz przystosowania sprzętu do działania naszej spółkiprzyznaje Maciej Zawadzki.

Postępująca globalizacja stawia przed przewoźnikami inne wymagania niż kilka lat wstecz. W tej chwili standardem wobec kierowców na międzynarodowych trasach jest komunikatywna znajomość języka angielskiego. Klienci BFI coraz częściej oczekują, że zlecenie będzie finalizowane w języku odbiorcy. Nie zaskakują już pytania o szwedzki i coraz częściej o węgierski czy czeski. Znajomość języków jest ważna, dlatego angielski stał się takim samym narzędziem pracy, jak cieżarówka.

Warto podkreślić, że decyzja o współpracy w oparciu o flotę kontraktową oznacza odpowiedzialność firmy spedycyjnej za wszystkie działania przewoźników.

- To BFI zajmuje się organizacją pracy tak, aby kierowca miał trasy, a partnerujący nam przewoźnik zarabiał na utrzymanie działalności i co ważne jej rozwój. Taki model pozwala na sukces, jeśli skupiając się na samochodach i związanych z nimi potrzebach umiejętnie dobierzemy odpowiedniego przewoźnika dla danego Klientaopowiada Maciej Zawadzki.

Flota kontraktowa jest też wielkim atutem w przypadku transportu towarów sypkich, w głównej mierze śmieci, biomasy, zrębki drzewnej, zbóż i węgla. Tu BFI działa w dwóch obszarach związanych z wykorzystaniem specjalistycznych naczep – ruchomych podłóg i wywrotek.

- Flota kontraktowa na wyłączność i przy pełnym prowadzeniu nie jest standardem w firmach spedycyjnych. Kilka lat pracy w takim systemie utwierdziło nas w przekonaniu, że w zakresie BIO doświadczony i sprawdzony przewoźnik ma wielkie znaczenie, czego dowodem są kolejne obsługiwane przez BFI destynacje wyjaśnia Mateusz Cymuta, Lider Zespołu BIO. – Na podstawie doświadczeń udało się nam wypracować najważniejsze kryteria stanowiące dobry prognostyk do współpracy. Są to gotowość do takiego rodzaju pracy i baza w regionach kraju, które systematycznie obsługujemy. Lokalizacja pasująca do siatki naszych połączeń pozwala kierowcom rozpoczynać tydzień pracy z miejsca zamieszkaniadodaje.

Jak podkreślają Liderzy BFI współpraca z flotą kontraktową wymaga doskonałej komunikacji z obu stron. 

- Mamy szczęście do sprawdzonych partnerów i przewoźników, na których możemy liczyć. Nie zawiodą nas, znają model współpracy z nami, ustalone procesy dobrze działają i nie ma potrzeby zmian. Bywa, że drobne nieporozumienia pojawiają się na początku współpracy – nic w tym dziwnego, przecież obie strony muszą się dotrzećma pewność Kamila Drzymalska.

Decyzję z kim współpracować należy rozpocząć od bardzo dobrego rozpoznania. Wyobraźnia o partnerze powinna przekładać się na rzeczywistość – najlepiej będzie poznać się osobiście, przekonać jaką flotą dysponuje i sprawdzić, jak przedstawia się zabezpieczenie finansowo-warsztatowe oferowanych samochodów. Dobra współpraca „ubrana” w szczegółową umowę jest pierwszym krokiem do zbudowania trwałej relacji. Traktowanie przewoźników jako własne narzędzia lub przedłużenia kierownicy na dłuższą metę nie mają sensu. Są tak samo ważni, jak klienci, ponieważ poziom ich pracy bezpośrednio wpływa na wyniki i ocenę powierzających zlecenia.

Źródło: Informacja prasowa

ZNAJDŹ NAS: